SEAT Leon ST 1.5 TSI 130 KM Xcellence – czy jest lepszy od wersji 5f?
Czy nowy SEAT Leon ST Xcellence w wersji 1.5 TSI o mocy 130 koni mechanicznych jest faktycznie dużo lepszym samochodem od swojego poprzednika?
Postaram się udzielić odpowiedzi na to i inne pytania, z perspektywy osoby będącej właścicielem modelu 5f w analogicznej wersji oraz konfiguracji.
Nowy Leon bardzo urósł i to czuć, w każdym calu. Przestronność kabiny jest obecnie na zupełnie innym poziomie, niż miało to miejsce w poprzedniku, a ilością miejsca na nogi dla pasażerów tylnej kanapy zawstydza swojego starszego brata.
Stylistyka nowego modelu jest kwestią gustu, także każdy indywidualnie musi sobie odpowiedzieć na pytanie, czy obecny Leon bardzie mu się podoba od modelu 5f, lecz dla mnie „stary” Leon miał w sobie więcej charakteru. Z kolei wnętrze nowego Leona bardzo mnie przypadło do gustu, poza faktem, iż został on wykastrowany z kluczowych przycisków fizycznych, których brak bardzo doskwiera podczas użytkowania tego samochodu.
Największym rozczarowaniem okazał się dla mnie fakt, iż ktoś podczas projektowania nowego modelu zapomniał o wstrzyknięciu ducha sportu, który od zawsze w Leonie gościł. Nowe dziecko SEAT-a stało się po prostu ciekawszym Volkswagenem Golfem, który chce być prymusem i do każdego puszczać oczko podczas każdej z testowanych dziedzin, lecz właśnie ta zbalansowana natura została pozbawiona wszelkiego pazura.
Podwozie jest bardzo komfortowe, układ kierowniczy również, silnik nastawiony na tryb eco, a do tego leniwie działająca przepustnica, która dba o każdą kroplę paliwa. Faktycznie, nowy Leon jest wybitnie ekonomicznym samochodem, lecz przez brak jakiegokolwiek animuszu, nowi nabywcy modelu mk 4, będą tęsknić za pierwotnym Leonem o nomenklaturze 5F.
Właśnie sposób prowadzenia obu samochodów jest aspektem, który tak mocno różnicuje te samochody. MK 3 jest samochodem o sztywnym usposobieniu, dzięki czemu świetnie trzyma się drogi, jest zwarty, i nawet wyposażony w jednostkę napędową o mocy 125 koni mechanicznych może dawać namiastkę frajdy z jazdy. Silnik reaguje spontanicznie na każde ruchy prawej stopy i zawsze jest gotowy do jazdy, w przeciwieństwie do nowej jednostki 1.5 TSI o mocy 130 koni mechanicznych, które wyglądają tak, jakby najlepsze lata życia miały już za sobą.
Czy zatem warto spojrzeć w ogóle na nowego Leona? Zapraszam do mojego testu SEATa Leona ST Xcellence 1.5 TSI 130 KM!